Tak sobie ostatnio pomyślałam, że jesień to dla mnie dobry czas, jeśli chodzi o kreatywność. Człowiek się wycisza po lecie, trochę mniej ma ochotę wychodzić w świat, chętniej zostaje w domu. Coraz szybciej robi się ciemno, więc opcja spędzenia wieczoru w pracowni zapalonymi świeczkami i małymi lampkami wydaje się być bardzo kusząca. Zwłaszcza gdy do tego dodać kubek korzennej herbaty!
I tak sobie ostatnio dużo kombinuję, eksperymentuję, szukam nowych ścieżek. Różne rzeczy mi z tego wychodzą, a jedną z nich był ostatnio mini-albumik, który chodził mi po głowie od dawna. Jakiś czas temu pokazywałam albumik ze stronami malowanymi własnoręcznie – bez scrapowych papierów: https://anai.pl/mini-album-z-milosci-do/ . Ten dzisiejszy powstał na podobnej zasadzie, tylko strony w środku są bardziej zróżnicowane. Wykorzystałam 3 różne sposoby na stworzenie własnych (a co za tym idzie niepowtarzalnych, bo każdy jest nieco inna) papierów. Albumik ma 12 stron.
A potem sobie pomyślałam, że to fajny temat na warsztaty! Zapraszam zatem do Gdańska 19.10 – oczywiście warsztaty odbędą się w siedzibie sklepu ZieloneKoty.pl.









