Na blogu More Than Words mamy w tym miesiącu nowe wyzwanie „Funny & Stripes” – czyli ma być zabawnie i mają być paski. No mnie ta kombinacja natychmiast skojarzyła się z ważną kobietą w moim życiu – Anitą.

Ja generalnie nie jestem fanką pasków – zdecydowanie wolę kropki. Anita natomiast z paskami i kratką (kratka to generalnie więcej pasków, nieprawdaż?) kojarzy mi się bardzo! I to absolutnie nie jest jedyna różnica między nami… jest ich o wiele więcej. Ale! Jest też wiele rzeczy, które nas łączą i myślę, że śmiech i żarty nawet w trudnych sytuacjach są tym, co lubię w nas najbardziej. Zdarzało nam się śmiać, kiedy rozpadały się nam światy, zdarzało nam się śmiać, gdy powodów do płaczu było aż zbyt wiele, zdarzyło nam się śmiać w izbie przyjęć w szpitalu w środku nocy! I oczywiście zdarza nam się śmiać w tysiącu innych mniej dramatycznych sytuacji.
Zatem to właśnie Anita zamieszkała na nowych stronach w moim art journalu – oczywiście z obłędnym uśmiechem. Pasków na zdjęciach akurat nie było, więc je domalowałam. I dodałam kropki dla równowagi. O!


